WSA uznał, że pieniądze z programu ministerialnego przyznane naukowcowi na podnoszenie kwalifikacji zwolnione są z PIT.
PAN złożył wniosek do ministra nauki i szkolnictwa w sprawie zatrudnionego u siebie adiunkta o włączenie go do programu Mobilność Plus. Dzięki otrzymanemu grantowi naukowiec na przestrzeni 2 lat (2012 i 2013) mógł podnosić swoje kwalifikacje w zagranicznych ośrodkach naukowych prowadząc badania z tamtejszymi specjalistami. O podatek od otrzymanej kwoty (ponad 200 tysięcy złotych) upomniał się urząd skarbowy uznając ją za dochód z innych źródeł. Adiunkt nie zgodził się z ta decyzją. Powołał się przy tym na art. 21, ust. 1, pkt 90 ustawy o PIT (Dz. U. 2012, poz. 361 ze zmianami), który zwalnia z podatku świadczenia na podnoszenie kwalifikacji zawodowych przyznawane przez pracodawcę w oparciu o odrębne przepisy. Złożył przy tym wniosek o indywidualną interpretację do Izby Skarbowej.
Izba nie podzieliła jednak jego zdania twierdząc, że grant miał pochodzenie ministerialne, nie pochodził więc z kasy pracodawcy.
Kiedy sprawa trafiła ostatecznie do gdańskiego WSA, stanowisko naukowca zyskało akceptację. Sąd przypomniał, że adiunkt uzyskał fundusze na podniesienie kwalifikacji, ponieważ to PAN, jego pracodawca, wytypował go i w jego imieniu złożył wniosek o zakwalifikowanie do ministerialnego programu Mobilność Plus. Pieniądze te są zatem traktowane jako przychód ze stosunku pracy, mogą być zatem zwolnione z PIT w oparciu o wspomniany wcześniej przepis.
Program Mobilność Plus skierowany jest do osób pracujących w jednostce naukowej na etacie, bądź w formie mianowania i które uzyskały stopień doktorski nie wcześniej niż 7 lat przed wnioskowaniem o udział w programie, a jednocześnie w ciągu ostatnich 2 lat nie brały udziału w zagranicznym stażu, stypendium naukowym, ani badaniach.
Wyrok WSA w Gdańsku z 3 grudnia 2013 (sygn. akt I SA/Gd 1296/13) jest nieprawomocny.
Komentarze