Spółka ubezpieczająca prezesów i wiceprezesów od niepożądanych skutków zarządzania firmą powinna pobierać zaliczki na podatek dochodowy od składek na ubezpieczenie OC nawet, jeśli umowa nie wymienia z nazwiska kadry zarządzającej. Wg NSA nie ma przecież problemu ze zidentyfikowaniem osób podlegających ochronie ubezpieczeniowej.
Firma zawarła umowę ubezpieczenia OC na rzecz obecnych i byłych członków swojego zarządu. W umowie nie zawarto danych identyfikacyjnych chronionych osób, ale informację, że chroni ona prezesów i wiceprezesów przed niepożądanymi efektami zarządzania przedsiębiorstwem.
Spółka weszła w spór z organem podatkowym. Kością niezgody stały się zaliczki na podatek dochodowy pobierane od obecnych i byłych menedżerów w związku z objęciem ich ubezpieczeniem. Fiskus żądał ich pobierania, a przedstawiciele firmy twierdzili, że objęcie ubezpieczeniem jest świadczeniem nieodpłatnym, a przypisanie w związku z nim przychodu konkretnym osobom jest trudne do wykonania, gdyż grupa osób chronionych może ulegać zmianie.
Dyrektor bydgoskiej Izby Skarbowej nie uznał tej argumentacji. Uważał, że firma powinna pobierać zaliczki na podatek dochodowy od składek przypadających na poszczególnych menedżerów podlegających ochronie.
Identycznego zdania był WSA w Gdańsku. Odwołał się on w swoim orzeczeniu do uchwały Najwyższego Sądu Administracyjnego z października 2011 roku w sprawie pakietów medycznych wykupowanych przez pracodawcę (sygn. akt II FPS 7/10). Według sądu opłacanie przez firmę składek na ubezpieczenie menedżerów jest dla nich przychodem z nieodpłatnych świadczeń, ponieważ finansowa korzyść wynika stąd, że nie musieli oni indywidualnie ich opłacać.
Po złożeniu skargi kasacyjnej do NSA zapadł wyrok, na mocy którego spółka jako płatnik, została zobowiązana do pobierania zaliczek na podatek dochodowy od osób, które objęte zostały ubezpieczeniem. Sąd podkreślił, że nie powinno z tym być żadnego problemu, bo w dniu opłacania składki ubezpieczeniowej znane są spółce nazwiska osób objętych ubezpieczeniem.
Wyrok Najwyższego Sądu Administracyjnego z 28 lutego 2014 roku (sygn. akt II FSK 3399/13).
Komentarze