Urzędnicy celni znaleźli się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Podczas pełnienia obowiązków służbowych mogą spotkać się ze składaniem na nich do prokuratury zawiadomień o przekroczeniu uprawnień (przez kontrolowane podmioty z branży hazardowej), z drugiej strony odmowa wykonania niektórych czynności może implikować konflikt z przełożonymi.
Ustawa o grach hazardowych [Dz.U. 2009, nr 201 poz. 1540] zakłada, iż niedopuszczalne jest urządzanie gier na automatach poza obiektami kasyn. Sprawa wydawać by się mogło, że jest jednoznaczna. Szkopuł w tym, że polski ustawodawca nie zgłosił Komisji Europejskiej swoich planów odnośnie kształtu tego aktu prawnego. Z tego względu branża hazardowa uważa, że regulacje wprowadzane przez ustawę są niezgodne z prawem unijnym, więc… nie musi się do nich stosować. Innego zdania, czego można się było spodziewać, jest Resort Finansów. W opinii ministerstwa przepisy muszą być stosowane, chyba, że zostaną uchylone, bądź uznane za sprzeczne z konstytucją.
W konsekwencji celnicy wykonując polecenia służbowe muszą się liczyć z możliwością składania na nich zawiadomień do prokuratury. Sytuacja jest dla nich szczególnie mało komfortowa, gdy przeprowadzają kontrolę jedynie w oparciu o własną służbową legitymację, a nie upoważnienie wystawione i podpisane przez przełożonego, gdyż właściciele konfiskowanego sprzętu zwracają się wówczas bezpośrednio, imiennie przeciwko nim, a nie naczelnikom urzędów celnych.
Związek Zawodowy Celnicy.pl proponuje, aby urzędnicy celni odmawiali wykonywania poleceń służbowych związanych z konfiskowaniem automatów do gry, jeśli takie działanie nie zostało uprzednio zatwierdzone przez prokuraturę. Podobne zalecenie dotyczy okoliczności, gdy co prawda prokuratura zatwierdza działanie, lecz przełożony danego urzędnika nie wystawi mu upoważnienia do przeprowadzenia danej kontroli.
Oficjalny komunikat ZZ Celnicy.pl w tej kwestii zawiera jeszcze jedną wskazówkę – aby za każdym razem, kiedy urzędnik ma dokonać kontroli, zwrócił się pisemnie do przełożonego z zastrzeżeniami odnośnie jego decyzji (wzór takowego pisma można znaleźć na stronie www.celnicy.pl). Do pracy celnik powinien przystąpić zgodnie z wytycznymi związkowców dopiero po powtórnym otrzymaniu polecenia.
Możliwość takiego postępowania dopuszczona jest przez Ustawę o służbie celnej [Dz. U. 2009, nr 168, poz. 1323 ze zmianami] w art. 127, ust. 2 i 3.
Sąd Najwyższy wypowiedział się w sprawie podważania legalności czynności służbowych podejmowanych przez celników w związku z automatami do gry umiejscowionymi poza kasynami [postanowienie o sygn. akt I KZP 14/13 oraz KZP 15/13]. Według niego niedopuszczalne jest, by przedstawiciele władzy publicznej wedle własnego uznania odmawiali stosowania przepisów prawa, szczególnie, jeśli normy prawne zobowiązują ich do konkretnego działania. SN podkreślił także, iż to Trybunał Konstytucyjny jest jedyną instytucją uprawnioną do określana ważności i nieważności przepisów prawa polskiego.
Źródło: Dziennik gazeta Prawna
Komentarze