Jeszcze nie weszła w życie ustawa o nowym podatku zaproponowana przez PIS, a już władze niektórych miejscowości zapowiedziały podwyżki w daninie od nieruchomości. Najbardziej uderzą one w sklepy wielkopowierzchniowe.
Radni Kraśnika ustalili nowe stawki na przyszły rok. Podatek od nieruchomości w przypadku budynków mieszkalnych wyniesie 0,62 zł od metra kwadratowego oraz 21 i 22 zł odpowiednio dla firmowych budynków i marketów o powierzchni większej niż 600 mkw. Nie są to maksymalnie dopuszczalne kwoty, jakie mogą być ustalone przez lokalne władze, ponieważ minister finansów przewidział, że w 2015 roku będą one wynosić najwyżej, stosownie dla budynków mieszkalnych 0,75 i firmowych 22,86 złotych za metr kwadratowy.
Wydawać by się mogło, że nie jest to duża zmiana, bo stawki w Kraśniku wzrosły w stosunku do zeszłego roku o 0,1 0raz 3 i 4 złote. Jednak przy przeliczeniu dla konkretnych właścicieli będą one istotne. Dysproporcja jest szczególnie zauważalna przy granicznych sześciuset metrach. Przedsiębiorstwo, którego budynek ma powierzchnię 300 mkw. zapłaci o 900 złotych więcej, natomiast firma prowadząca działalność handlową na powierzchni 601 metrów kwadratowych zapłaci już o 2404 złote więcej niż poprzednio.
Zdaniem Andrzeja Falińskiego (dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji) jest to zjawisko niepokojące, budzące wątpliwości na przyszłość, bo skoro teraz to markety zostały zmuszone do złożenia większej daniny, to która branża będzie następna?
Tymczasem dr Bogumił Pahl (Katedra Prawa Finansowego na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim) i dr Rafał Dowgier (Katedra Prawa Podatkowego Uniwersytet w Białymstoku) uważają, że to od woli rady gminy zależy różnicowanie stawek podatku i dobór kryterium, które zechce w tym celu obrać. To ona ustala, czy kryterium tym będzie pole powierzchni użytkowej, wiek, lokalizacja, stan techniczny, czy rodzaj zabudowy. W ich opinii zróżnicowanie stawek może być uznane za pomoc de minimis dla firm prowadzących działalność handlową na mniejszej niż graniczna powierzchni.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, nr 22 (4125)/2015.
Komentarze