W 2014 roku warszawskie bilety komunikacyjne będą sprzedawane w 2 różnych cenach. Podatnicy rozliczający się w warszawskim Urzędzie Skarbowym zapłacą mniej.
Bilety miesięczne w pierwszej strefie kosztować będą 98 zł dla płacących podatki w Warszawie i 110 zł dla tych uiszczających je w innej części kraju. Za bilet kwartalny analogicznie zapłaci się 250 i 280 zł. Bilet trzydziestodniowy w drugiej strefie ma kosztować podatników z Warszawy 196 zł (tyle co teraz), a pozostałe osoby będą miały za niego zapłacić 210 zł.
Ulga ta nie dyskryminuje osób spoza stolicy – jak komentuje Michał Bitner z PO, gdyż jest ona jedynie swego rodzaju ukłonem w stronę Warszawiaków, a koszty biletów i tak pokrywają zaledwie 1/3 faktycznych wydatków ponoszonych w związku z funkcjonowaniem miejskiej komunikacji w Warszawie.
Na zniżkach skorzystają też młodzi (do 20 roku życia) o ile ich rodzice składają rozliczenia podatkowe w stolicy. „Bilet Młodego Warszawiaka” będą mogły kupić także mieszkające w Warszawie sieroty (do 20 r.ż.) i studenci (do 26 r.ż) – gdy sami rozliczają się w Warszawie, bądź robią to ich rodzice.
Ze względu na obniżenie cen biletów do kasy miasta wpłynie o ok. 100 mln złotych mniej, nie ma to jednak powodować zmniejszania liczby połączeń, ani likwidacji żadnych linii komunikacji miejskiej.
Złośliwi twierdzą wprawdzie, że gdyby nie bliskie referendum w sprawie odwołania prezydent miasta Hanny Gronkiewicz-Waltz, zapewne nie byłoby mowy o żadnej uldze dla Warszawiaków…
Komentarze