W przypadku, kiedy podatnik nie utrzymuje kontaktów z małżonkiem, ale nadal formalnie pozostają małżeństwem, również można skorzystać z ulgi na dziecko. Wymaga to jednak szczegółowego przedstawienia sprawy przy składaniu deklaracji.

Podatniczka wychowująca dziecko po rozstaniu z mężem (nie mieszkają razem od marca 2013, a we wrześniu złożyła pozew o rozwód) chciałaby skorzystać z ulgi na dziecko. Utrzymuje się z niewielkich dochodów swojej pracy oraz dodatków z pomocy społecznej. W sumie jej dochody na 2013 rok są zdecydowanie niższe niż 56 tysięcy złotych. Małżonek nie chce jej udzielić informacji na temat swoich dochodów w zeszłym roku, ale z nieoficjalnych źródeł  dowiedziała się ona, że kwota jego dochodów również nie przekracza limitu 56 tysięcy, gdyż przez znaczną część roku nie pracował.

Rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Krakowie, Konrad Zawada wyjaśnia, że w podanym przypadku kobieta jest uprawniona do skorzystania z ulgi. Jeśli nie zna dochodów męża, może rozliczyć się indywidualnie i odliczyć ulgę ze wskazaniem jej na złączniku PIT/0. Powinna jednak dołączyć dodatkowe oświadczenie, w którego treści przedstawi zaistniałą sytuację z zaznaczeniem, że nie jest pewna, czy ulga jej przysługuje. Może bowiem zaistnieć okoliczność, że mąż będzie chciał także rozliczyć się z wykorzystaniem ulgi, mimo, że obecnie nie łoży na dziecko, ale pozostaje nadal z podatniczką w związku małżeńskim.

Wówczas urząd skarbowy przeanalizuje dochody małżonka i w razie, gdyby ulga nie przysługiwała podatniczce, powiadomi ja o tym, a ona złoży wtedy korektę zeznania. Rzecznik izby podkreślił ponadto, że ulga przysługuje proporcjonalnie za okres, w jakim podatnik sprawował władzę rodzicielską, lub funkcję opiekuna prawnego (tutaj dodatkowo dziecko powinno mieszkać z opiekunem), albo pełnił funkcję rodziny zastępczej.